tag:blogger.com,1999:blog-6742772156961107327.post3875086057826640056..comments2022-03-29T23:43:00.359+02:00Comments on księgozbiór: Śniadanie mistrzówinsiderhttp://www.blogger.com/profile/07924574576331059604noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-6742772156961107327.post-73032326743077001352009-02-14T20:22:00.000+01:002009-02-14T20:22:00.000+01:00Marigolden - rzeczywiście, po mistrzach nie dziedz...<B>Marigolden</B> - rzeczywiście, po mistrzach nie dziedziczymy. (powiedzmy, że inspirują nas do nowych poszukiwań).<BR/><B>Violet</B> - dla odmiany, "poszarpany" styl Rylskiego, obok jego cynizmu i sarkazmu, jest tym co w nim lubię najbardziej. Ale dziękuję za szczerość.insiderhttps://www.blogger.com/profile/07924574576331059604noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6742772156961107327.post-73500389667746771342009-02-14T16:07:00.000+01:002009-02-14T16:07:00.000+01:00Skuszona przez Insidera przeczytałam "Po śniadaniu...Skuszona przez Insidera przeczytałam "Po śniadaniu". Cóż, mój odbiór jest zakłócony przez to, że obecnie siedzę w zupełnie innej tematyce, a nawet rodzaju:)Rylski mnie nie powalił na kolana, ma kilka świetnych spostrzeżeń, ale całość jest jakaś "postrzępiona" i trochę nieskładna - mam na myśli niespójność w obrębie jednego opowiadania, bo rozumiem, że "Po południu" nie tworzy właściwie całości. Muszę przyznać, ze ujęła mnie charakterystyka Turgieniewa i Hemingwaya, ale to trochę za mało, żeby powiedzieć dobrze o całości...chyba znó się rozmijamy:)<BR/><BR/>Co do pytania jakich pisarzy umieściłabym w swoim "Śniadaniu", to na dziś pierwsze miejsce zająłby oczywiście Pastoureau, który zbił z pantałyku Umberto Eco(jednak i dla Włocha znalazłoby się miejsce w mojej wersji). Poza nimi Arturo Perez-Reverte, pablo de Santis i Joseph Conrad, którym drzewiej się zaczytywałam. <BR/>To tak na pierwszy rzut, pewnie po dłuższym zastanowieniu kogoś bym dodała:)Violethttps://www.blogger.com/profile/15376233415336461957noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6742772156961107327.post-1731706292508958862009-02-12T20:08:00.000+01:002009-02-12T20:08:00.000+01:00O, a to ciekawe! - wychodzi na to, że nie dziedzic...O, a to ciekawe! - wychodzi na to, że nie dziedziczymy po naszych mistrzach ich mistrzów, bo nikogo z "Po śniadaniu" nie wymieniłeś. Zastanawiam się, kogo wymieniłby Keret (też lubię:)).Marigoldenhttps://www.blogger.com/profile/00345532290620897565noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6742772156961107327.post-56559891654903587372009-02-12T20:01:00.000+01:002009-02-12T20:01:00.000+01:00dzisiaj byliby to: Mankell, Etgar Keret, Rylski, G...dzisiaj byliby to: Mankell, Etgar Keret, Rylski, Guy Sorman.<BR/>Jutro pewnie ta lista wyglądałaby inaczej.<BR/>"Kanon" tworzy się permanentnie :>insiderhttps://www.blogger.com/profile/07924574576331059604noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6742772156961107327.post-50414130905687841012009-02-12T15:41:00.000+01:002009-02-12T15:41:00.000+01:00Ja się czuję zbyt młodo na takie podsumowania. ;) ...Ja się czuję zbyt młodo na takie podsumowania. ;) A w Twojej wersji kto by się znalazł?Marigoldenhttps://www.blogger.com/profile/00345532290620897565noreply@blogger.com