Janusz Głowacki "Good Night Dżerzi"
Wiele sobie obiecywałem po tej książce. Niestety, zawiodłem się.
W "Good Night Dżerzi" mało jest, tak niegdyś charakterystycznych dla Głowackiego, sarkazmu i (auto)ironii, zaś zdecydowanie zbyt wiele naturalistycznego seksu, wulgarności i zbytniej dosadności.
"Good Night Dżerzi" mógłby być fascynującą książką o autokreacji, grach pozorów, tkwiących w nas demonach i przenikaniu się iluzji z rzeczywistością. Szkoda straconej szansy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz