czwartek, 10 czerwca 2010

Ignorant

Ile razy w swoim życiu słyszeliście zdanie typu "nie wyobrażam sobie, żeby inteligentny (normalny/oczytany) człowiek nie przeczytał ..." i tu wstawcie tytuł jakiejść klasycznej książki, najczęsciej z repertuaru patriotycznego albo "klasycznego".
Przyznaję bez wstydu, że mimo mej miłości do książek nie przeczytałem wielu "kanonicznych" pozycji. Nigdy nie ukończyłem "Ulissesa", przebrnąłem przez tylko 1 tom "W poszukiwaniu straconego czasu", obca jest mi twórczość Sienkiewicza, Reymonta i spora część Żeromskiego, Dumasa, Josepha Conrada...
Co gorsza, nie mam nawet zamiaru w panice i z rumieńcem wstydu rzucać się do nadrabiania zaległości. Jakoś znoszę pełne potępienia spojrzenia inteligentnych ludzi i obnoszę się z literacką abnegacją.
Po prostu - chcę by czytanie sprawiało mi przyjemność i dlatego wybieram sobie lektury IMO dobre i zajmujące. Pozycje obowiązkowe omijam.
Możecie mnie wykląć.

6 komentarzy:

Eireann pisze...

Jak miło spotkać podobnie myślącą osobę :). Po utwory z kanonu sięgam, ale wtedy, gdy mam na to ochotę. Choćbym nie wiem, jak długo żyła, i tak nie zdążę przeczytać tych wszystkich książek, które chcę; po co się zmuszać do tych, do których nie mam przekonania? Pozdrawiam!

izusr pisze...

Och jak dobrze, że jest nas więcej. Mnie do klasyki, książek, które każdy z nas znać powinien nie ciągnie zupełnie, bo są to moim zdaniem lektury po prostu trudne. Czytam dla przyjemności, dla rozrywki, dla chwili spokoju po ciężkim dniu, a nie po to, żeby się domyślać o co w książce w ogóle chodzi. Dlatego książkom napisanym prosto i przyjemnie mówię zdecydowanie TAK! :)

insider pisze...

@ Eireann @ izusr:
a myślałem, że taki strasznie oryginalny jestem w swej książkowej ignorancji :D

Camena pisze...

Życia nam nie starczy na czytanie wszystkiego, choćbyśmy nic innego nie robili poza czytaniem. Po co więc się ograniczać do kanonów, które wymyślił ktoś równie niedoskonały jak ja?
Główna bohaterka "Marzycielki z Ostendy" E.-E. Schmitta czytuje wyłącznie klasykę literatury, ciekawą ma na ten temat teorię - odsyłam do lektury - bynajmniej nieobowiązkowej i spoza kanonu.

insider pisze...

@Libraia:
"odsyłam do lektury" - i w ten bezlitosny sposób powiększyłaś moją listę "książek do przeczytania" o kolejną pozycję J

Anonimowy pisze...

Cała przyjemność po mojej stronie :)