środa, 16 marca 2011

O Rosji na poważnie, ale przystępnie!


Jurij Łotman "Rosja i znaki. Kultura szlachecka w wieku XVIII i na początku XIX"

Dostałam książkę i obiecaną marchewkę!

440 stron tekstu, plus przypisy, plus 165 ilustracji dołączonych na kredowym papierze na końcu książki...

Trochę się przeraziłam - czasy studenckie już za mną, a lektura zapowiadała się na wybitnie akademicką(ciężką i nudnawą). Ale prezent to prezent i nie powinno się wymyślać, zwłaszcza, że marchewka też swoje zrobiła:)

Rosja to wybitnie mój konik, ale wiek XVIII-XIX nie specjalnie...są i były tam ciekawsze rozdziały w historii. Obrałam jednak marchewkę i zabrałam się do lektury.

Wstęp jak zwykle był dość ogólnikowy, więc starałam się nie kształtować na jego podstawie swojej opinii. Najważniejsze, że nie zniechęcał.

A potem okazało się, że książkę czyta się w zawrotnym tempie pomimo skupienia, jakiego ta lektura wymaga jednak od czytelnika. Nie wiem jak odebrałby ją ktoś, dla kogo rosyjskie realia są zupełnie obce, ale dla mnie była to niespotykanie ciekawa wyprawa czytelnicza. Na podstawie dzieł Puszkina, Lwa Tołstoja, Dzierżawina, ówczesnych korespondecji, dzienników oraz innych źródeł bardziej lub mniej prywatnych Łotman przedstawia nam niezwykle barwnie obraz tamtych czasów. Po kilku dosłownie akapitach "łapie się jego bakcyla" i trudno się od tej książki oderwać. To co może nas do tego skłonić, to chęć czytania na leżąco - taka "cegła" to wyzwanie!

Warto wspomnieć przy okazji, że wydana przez słowo/obraz terytoria książka prezentuje się wspaniale. Jest bardzo przejrzysta i klarowna, a maleńkie reprodukcje na marginesach, które odsyłają do odpowiednich ilustracji są przeurocze i pożyteczne zarazem.

"Kultura Rosji..." to zbiór anegdot tworzących żywy obraz epoki, która okazał sie o wiele ciekawszą niż przypuszczałam:)


PS. Pozdrowienia dla marchewkodawcy!

4 komentarze:

insider pisze...

cieszę się, że książka smakowała a marchewka się podobała :D
(p.s. - szukałem czegoś lekkiego, łatwego i przyjemnego - ale chyba się z gabarytami trochę nie wstrzeliłem)

Violet pisze...

@insider: marchewka przysłoniła wszystkie niedostatki:)

kasia.eire pisze...

Nie słyszałam o tej pozycji, a Rosja mnie interesuje, muszę zapisać tytuł i poszukać przy okazji

Violet pisze...

@kasia.eire: to z tej samej serii jest jeszcze Borisa Jegorowa "Oblicza Rosji. Szkice z historii kultury rosyjskiej XIX wieku", ale szczerze pisząc - do tego jeszcze nie dotarłam.