czwartek, 11 czerwca 2009

Według Snerga























Adam Wiśniewski-Snerg "Nagi cel"

Adam Wiśniewski-Snerg "Według łotra"

Jakiś czas temu w miejscowej bibliotece zobaczyłem tzw. wystawkę, czyli wyprzedaż "zbędnych i niepotrzebnych" książek. Wśród wystawionych woluminów znalazłem "Nagi cel" Adama Wiśniewskiego-Snerga, autora dotychczas znanego mi tylko ze słyszenia... I tak za jedyną złotówkę rozpocząłem najwspanialszą czytelniczą przygodę ostatnich miesięcy.

"Nagi cel" pochłonąłem jednym tchem, po przeczytaniu ostatniego zdania natychmiast kupiłem na Allegro drugą powieść Snerga, czyli równie doskonałe "Według łotra".

Twórczość Wiśniewskiego-Snerga jest świadomie kiczowata, pełno w niej nawiązań do popkultury, spłyconej wersji religijnych mitów - ale wszystkie one służą znalezieniu odpowiedzi na pytanie "czym jest rzeczywistość?".

W "Nagim celu" miejscem akcji jest para-gangsterska fabułka o dwóch żigolakach próbujących uwieść kobiety mieszkające w tym samym co oni hotelu. Brzmi strasznie, prawda? Ale obaj uwodziciele wiedzą, że otaczająca ich rzeczywistość to tylko plan filmu realizowanego w dalekiej przyszłości i starają się po prostu dobrze odegrać swoje role, a jednocześnie znaleźć w miarę bezpieczne wyjście do rejonów "bardziej prawdziwych".

Z kolei bohater "Według łotra" budzi się pewnego dnia i odkrywa, że wszystko wokół niego jest fikcją (domy zbudowane z dykty, plastikowe drzewa, manekiny odgrywające role ludzi); uświadamia sobie, że jest tylko statystą w obrazie reżyserowanym przez kogoś innego. Miotając się po planie filmowym próbuje odkryć kim jest i czemu służą nawarstwiające się absurdalne zdarzenia. Na swej drodze spotyka tajemniczego Płowego Jacka, mesjasza, cudotwórcę, uważającego się za Zbawiciela mogącego wyjaśnić wolę Pana zgodną z Duchem Scenariusza.

Czytając książki Snerga nie mogłem pozbyć się wrażenia, że oto (zbyt późno) odkryłem polskiego Philipa K. Dicka - obaj pisarze zadają pytania o prawdziwą "rzeczywistość", "człowieczeństwo"; obaj odpowiedzi szukają wśród odpadków popkultury.

Adam Wiśniewski-Snerg to literacka przygoda pełna wertepów i ostrych zakrętów, ale dostarczająca naprawdę niesamowitych wrażeń. Science-fiction pierwszej klasy.


zobacz też:

stronę poświęconą twórczości Adama Wiśniewiskiego-Snerga: http://www.snerg.lh2.pl/

notkę na Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Snerg

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nie czytałeś "Robot"!? "Nagi cel" i "Według Łotra" to przy nim marne powiastki.

insider pisze...

@anonimowy:
- "Robota" czytam właśnie teraz; jak tylko skończę - opiszę na blogu.