czwartek, 1 stycznia 2009

Długa historia nienawiści


Osoby odwiedzające naszego bloga pewnie zauważyły, że w dziale "Teraz czytam" od kilku miesięcy widniała ta sama pozycja - "Historia antysemityzmu" Leona Poliakova. Cóż, nie jest to książka lekka, łatwa i przyjemna, ale blisko 900-stronicowa, dwutomowa "cegła" wymagająca od czytelnika skupienia, wytrwałości i czasu. Na marginesie dodam, że wydanie polskie to wersja skrócona - na pełny, francuski pierwowzór składały się aż cztery tomy!


Leon Poliakov, zapytany dlaczego zdecydował się na napisanie tej książki odparł: "Chciałem wiedzieć, dlaczego chciano mnie zabić. To była sprawa osobista".
W swoim dziele autor zajmuje się fobiami anty-żydowskimi od czasów starożytnych do Zagłady. Analizuje, jak zmieniały się argumenty antysemitów, jakie wzajemnie wykluczające się tezy stawiali by udowodnić "złe zamiary rasy żydowskiej" i jakie praktyczne skutki ich działania przynosiły.

W pierwszym tomie, zatytułowanym "Epoka Wiary" Poliakov opisuje pierwsze przejawy postaw antyżydowskich u starożytnych Greków i Rzymian, potem zaś [i to jest główna część tego woluminu] przechodzi do konfliktów pomiędzy chrześcijanami a Żydami w średniowieczu. Poddaje dokładnej analizie teologiczne i pseudoteologiczne argumenty jakie stosowano do walki z ludnością wyznania mojżeszowego. Niezwykle ciekawym wątkiem opisywanym przez autora są przykłady postaw żydowskich - wahające się od kontrargumentacji, poprzez obojętność aż do akceptacji i, nierzadko, przyłączania się do prześladowców.
W tomie tym zostały także opisane bariery prawne, które [często ad hoc] tworzono w reakcji na napływ ludności żydowskiej do danego państwa - specjalne oznaczenia ubioru [symbole na ubraniach, stożkowate kapelusze, szarfy], getta.
Czytając te opisy nierzadko łapiemy się na tym, że te praktyki nie są nam obce, już gdzieś o nich czytaliśmy... tak, podczas opisów Holocaustu.

W tomie drugim, "Epoka Nauki", Poliakov przechodzi do czasów nam bliższych. Zaczyna od antysemickich poglądów Woltera, Rousseau, potem opisuje powolną emancypację Żydów w XIX wieku [co oczywiście spowodowało wzrost postaw antyżydowskich, vide sprawa Dreyfussa], by w końcu dotrzeć do XX wieku. Etap od lat 30-ych do "ostatecznego rozwiązania" jest opisany najbardziej pobieżnie. Autor zarysował tylko sytuację w krajach okupowanych przez III Rzeszę i satelickich i skrótowo opisał istniejące wówczas obozy zagłady. Być może uznał, że, w przeciwieństwie do epok wcześniejszych, ten etap dziejów antysemityzmu jest europejskiemu czytelnikowi aż za dobrze znany.

Szkoda tylko, że Poliakov bardzo pobieżnie opisał dzieje Żydów w naszej części kontynentu. Praktycznie jedyne większe fragmenty dotyczące Europy Wschodniej mówią o Rosji [Polska pojawia się zazwyczaj tylko jako część carskiego imperium]. Przy okazji autorowi zdarza się kilka lapsusów, takich jak pomylenie Potopu z powstaniem Chmielnickiego; na szczęście takie wpadki zostały wychwycone i skorygowane przez tłumaczy.

Mimo tych wpadek - dla osób zainteresowanych judaizmem [i posiadających sporo wolnego czasu na lekturę :D] - "Historia antysemityzmu" to rzecz absolutnie obowiązkowa.


1 komentarz:

Violet pisze...

Hmmm, po pierwsze DUŻE gratulacje - ja chyba nie przebrnęłabym przez takie tomiszcza(no może jeśli byłyby o średniowieczu, to w wielkich bólach jakoś przeczytałabym;D), po drugie - cieszę się, że mogłam tyle przeczytać o książce po którą nie sięgnę:D, po trzecie - cieszę się, że przeczytałeś "Historię", bo to oznacza, iż będziesz mógł wreszcie poczytać coś innego!!!